Japońska opowieść

Kolekcja biżuterii pełnej motywów zaczerpniętych z kultury Japonii. Fascynację Krajem Kwitnącej Wiśni przeniosłam w świat biżuterii i eleganckich torebek szytych z oryginalnych pasów OBI. Powróciłam myślami do upalnej japońskiej jesieni, bezchmurnego nieba i moich pieszych wędrówek wśród artefaktów minionych lat.

Tak powstała kolekcja unikatów w pojedynczych egzemplarzach. Ręcznie wycinane wzory ze srebra zyskały tło z fragmentów prawdziwych kimon i pasów obi. Oto etapy powstawania wisiora – „Latające żurawie”. Kolekcję odnajdziesz pod linkiem:

Podmorska baśń.

Po raz kolejny postanowiłam połączyć ze szlachetnym srebrem na pozór pospolity materiał. Do stworzenia efektu trójwymiarowości w wisiorku posłużyła mi termoutwardzalna masa, którą ukształtowałam niczym dno oceaniczne pełne ukwiałów i glonów. Cały ten proces utrwaliłam na filmie, byś mogła podejrzeć, jak powstaje jedyna w swoim rodzaju biżuteria.

W objęciach wieczoru.

Soczyście zielona ceramika krystaliczna połączona z opalizującymi intensywnym fioletem hematytami. Niezwykle rzadko zdarza mi się tworzyć biżuterię tak pełną barw, jednak połączenie zieleni z fioletem tak do mnie przemówiło, że nie mogłam się powstrzymać. Do tego postanowiłam uwiecznić proces kreacji tego naszyjnika na filmie.

Lazurowe Orchidee.

Delikatne płatki kwiatów skąpane w turkusowo – fioletowej poświacie z odrobiną lapis lazuli. Ale czy wiesz ile etapów pracy przeszła srebrna blacha aby stać się przestrzennymi kolczykami? Jeśli jesteś ciekawa mojego procesu twórczego, to zapraszam Cię do obejrzenia tego filmu. W 3 minutach zawarłam 7 godzin pracy.

Uskrzydlony agat.

Stosowanie niestandardowych materiałów w biżuterii, to jest coś co lubię najbardziej, czuję wtedy napływ kreatywnych sił i chęć do działania. Tym razem w moje dłonie wpadła folia termokurczliwa, którą zabarwiłam na odcienie brązu i złocistości. W ten sposób powstały połyskujące skrzydła okalające druzę agatu.

Kolekcja minimalistycznych broszek.

ARTEA, to kolekcja srebrnych broszek pełna płynnych linii, lekkości i kobiecego piękna wprost ze świata sztuki. Odnajdziesz w niej przedstawienia kobiet przeniesione do świata biżuterii z uniwersum dawnego malarstwa, rzeźby i fotografii. Każdą broszkę wykonałam tylko w jednym egzemplarzu, byś mogła cieszyć się odrobiną sztuki, której nie będzie miał nikt inny.

Zapraszam Cię do wnętrza mojej pracowni.

Ściany przystrojone półkami, które uginają się pod ciężarem pudełeczek i koszyczków, a w nich bajecznie kolorowe kamienie swym blaskiem nęcą duszę i przyciągają wzrok. Wszelakie narzędzia, których zastosowanie pozostaje tajemnicą, rzemienie, sznurki i łańcuszki plączą się pod palcami. Zapach drewna, srebrzysty pył rozsypany tu i ówdzie, a na parapecie i wykładzicnie leniwie rozciągające się dwie koteczki… tak wygląda najbliższa mi przestrzeń. Teraz i Ty masz okazję, choć odrobinę poczuć ten twórczy nastrój.