Podmuchy suchego, gorącego wiatru targają nogawkami spodni o piaskowym kolorze, a słomiany kapelusz z gigantycznym rondem ochrania moje oczy przed żarzącym się słońcem. Ognisty okrąg już wisi wysoko nad ziemią, powietrze jest tak rozgrzane, że mami umysł widokiem fatamorgany, mimo iż otaczają mnie tylko ciepłe odcienie sawanny… To tylko marzenia, ale podobno od nich wszystko się zaczyna …
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.