No przecież wiadomo, że szafiry są koloru szafirowego! Jak ja mogę takie głupiutkie pytania zadawać 😉 Oto kolejny kamień, od którego nazwy zaczęliśmy określać jedną z barw, tym razem jest to przepiękny odcień niebieskiego, wpadającego w granat. Jednakże szafiry posiadają także inne kolory, a do najbardziej cennych należy orientalnie brzmiąca odmiana: Padparadscha. Zatem w tym odcinku Biblioteki Kamieni zanurzmy się w ten świat głębin i przezroczystości szlachetnego szafiru.
OD RUBINU DO SZAFIRU, CZYLI KORUNDY
Czy wiedziałaś, że rubiny i szafiry to ta sama rodzina, można powiedzieć, że to kuzyni zebrani pod wspólną nazwą: KORUND. Barwa korundu zależy od domieszek chemicznych, zależnie od zawartego tlenku jego kolor zmienia się od podstawowego czerwonego, przez różowy, pomarańczowy, żółty po niebieskości. I właśnie tym odmianom kolorystycznym nadano odmienne nazwy, RUBIN poznałaś już w ramach lipcowego odcinka, natomiast teraz czas na SZAFIR, tą nazwą określamy wszystkie kolorowe korundy.
Ciekawa jestem, czy kojarzysz coś takiego, jak „papier korundowy”? To po prostu papier ścierny, którego powierzchnia pokryta jest drobinkami korundu! Kamienie z tej grupy są bardzo twarde, zajmują drugie miejsce tuż po diamencie i świetnie nadają się do szlifowania / zdzierania powierzchni innych materiałów.
NIEBIESKIE SZAFIRY
Nazwa szafir prawdopodobnie pochodzi od starogreckiego słowa sappheiros, tą nazwą określano w starożytności kamienie lapis – lazuli i wiązała się z niebieskim kolorem obu minerałów. Przypuszcza się także, że Grecy użyczyli sobie ową nazwę z języków semickich – sappir.
Najcenniejsze okazy szafirów pochodzą z Kaszmiru w północnych Indiach, choć obecnie ich złoża są tam prawie wyczerpane. Bum na wydobycie w tym regionie miał miejsce w latach 80′ XIX wieku, właśnie wtedy trafiano na najpiękniejsze egzemplarze o głębokim niebieskim odcieniu i aksamitnym blasku. Obecnie szafiry pochodzą z różnych stron świata: Tajlandii, Birmy, Australii, Nambii czy Kolumbii, nawet na Dolnym Śląsku zdarza się znaleźć jakieś szafirowe kamyki.
Ze względu na swą twardość szafiry bardzo rzadko służyły, jako materiał do tworzenia płaskorzeźb, jednak udało mi się odnaleźć jeden z takich przykładów!
SZAFIR FANTAZYJNY
W nomenklaturze gemmologicznej przyjęło się wszystkie kolorowe, szlachetne kamienie określać fantazyjnymi. Tak jest także w przypadku szafiru, którego różne kolorystyczne wersje (prócz niebieskiej) nazywamy fantazyjnymi. Mogą przybierać bardzo nietypowe kolory, jak np. czarną czy białą. Większość szafirów pochodzi ze Sri Lanki lub Afryki, a niektóre z niebieskich odmian zmieniają odcień zależnie od światła. Takie egzemplarze zyskały miano szafirów aleksandrytowych, w świetle naturalnym są niebieskie, natomiast w sztucznym zyskują czerwonawe lub fioletowe zabarwienie. Własnie takie właściwości ma także aleksandryt, od którego wzięły swą nazwę.
KWIAT LOTOSU – PADPARADŻA
Już sama nazwa przyciąga moją uwagę i zwiastuje daleką przygodę! Padparadża to bardzo rzadka odmiana szafiru o delikatnej różowo – pomarańczowej barwie. Nazwa pochodzi od syngaleskiego słowa padma radschen, oznaczającego „kolor kwiatu lotosu”. Mówiłam, że będzie orientalnie? Ta odmiana szafiru jest jedną z najdroższych na świecie, szczególnie cenione są egzemplarze, w których można dostrzec delikatne przejścia odcieni różu i pomarańczy
DAWNE WIERZENIA
Przy tak popularnym kamieniu (bez problemu znalazłam przykłady biżuterii historycznej) nie mogło obejść się bez kilku ciekawostek ze starożytności oraz wierzeń biblijnych.
- Władcy starożytnej Persji wierzyli, że niebo zostało pomalowane na niebiesko odblaskami szafirów (szafirowe niebo…mrrrr)
- Oczywiście wierzono w jego zdrowotne moce, służył jako talizman chroniący przed chorobami i w podróży.
- Uważano go także za kamień mądrości, a wedle horoskopu Majów osoba urodzona pod jego znakiem (23 kwietnia – 2 maja) miała sposobność zostać człowiekiem sukcesu, cechującym się roztropnością, pracowitością, odpowiedzialnością i budzącą zaufanie oraz szacunek.
- Jego moc łączono z właściwościami terapeutycznymi i długowiecznością, najlepiej zapewnianą przez noszenie pierścionków z szafirami. Może to wierzenie tłumaczy, czemu najczęściej trafiałam właśnie na pierścionki z tymi kamieniami 🙂
- Podobno Marco Polo wracając do Wenecji ze swej podróży na Daleki Wschód przywiózł szafiry zaszyte w połach szat. Wspominał także o kopalniach w Badachszanie (północno – wschodni Afganistan), gdzie wydobycie szafirów władca zastrzegł wyłącznie dla siebie i regulował ich cenę.
- Dla odmiany w czasach średniowiecznych sądzono, że osoby noszące biżuterię z szafirami, ulegają niecnym lub nieczystym myślom 😉 choć z drugiej strony twierdzono, że noszenie ozdób z szafirami sprzyja pogodzie ducha, rozwija intuicję, czy chroni przed zdradą.
- Nieraz szafiry pojawiają się także w Biblii. W Starym Testamencie ze względu na swój kolor były symbolem nieba i chwały Jahwe.
- Chrześcijańscy uczeni rozwijali te motywy, i tak autor „Bestiarium z Aberdeen”, pochodzącego z około 1200 roku w ten sposób pisał o szafirach: Szafir jest takiej mocy, że zwą go klejnotem nad klejnotami.
- Chociaż jeszcze lepiej chrześcijańską symbolikę szafiru ujął w słowa zakonnik Marbod z Rennes:
Szafir ma barwę ozdobną,
Tronowi niebios podobną;
Oznacza serca prostotę,
A w niej nadziei ochotę,
Życiem i czyny zacnymi
Rozbłyskującą śród ziemi.
TROCHĘ SZTUCZNOŚCI
- Większość obecnie sprzedawanych szafirów jest niestety podgrzewana dla poprawienia przezroczystości i barwy kamieni. Bywa, że są barwione powierzchniowo, a w przypadku pomarańczowych egzemplarzy stosuje się nawet napromieniowywanie!
- W 1902 roku stworzono syntetyczne szafiry, które powstają w procesie topienia glinu i tytanu. Niekiedy stosuje się niebieskie szkło, które łączy się np. z kwarcem. W czasach średniowiecznych z lubością podkładano pod przezroczyste kamienie kolorowe folie, dla wzmocnienia ich barwy 🙂
BIBLIOGRAFIA:
- Oldershaw Cally, Ilustrowany Atlas Klejnotów i Kamieni Szlachetnych, Warszawa 2008.
- Dzikowska Elżbieta, Biżuteria Świata, Pelplin, 2014.
- Hochleitner Rupert, Minerały, kamienie szlachetne, skały, Warszawa 2009.
- Kobielus Stanisław, Lapidarium christianum, Kraków 2012.
- Informacje z cyklu wykładów prowadzonych w ramach Zawodowego Kursu Kwalifikacyjnego w zawodzie Złotnik – Jubiler, Warszawa 2012 – 2013.
SZAFIROWA LAGUNA
Z kamieniami w kształcie kropli zawsze mam pewne problemy projektowo – kompozycyjne, szczególnie gdy są wiercone w poziomie, a nie w pionie. Przy ich oprawie towarzyszy mi lęk, że w trakcie robienia zawieszenia ukruszę dzióbek i tyle będzie z kamienia. Jednak tym razem się udało i szafir od SKARBÓW NATURY grzecznie sobie dynda w moim nowym wisiorku. Zanim Ci o nim opowiem mam dla Ciebie gratkę, jeszcze tylko do końca września masz okazję zakupić przepiękne szafiry z 25% zniżką!!! Wystarczy, że klikniesz w poniższe zdjęcie i w koszyku wpiszesz kod rabatowy: szafir.
Sierpień i wrzesień minęły mi pod hasłem ażurów, misternych, precyzyjnych i działających na mnie jak mantra 🙂 To cięcie naprawdę potrafi uspokoić, o ile piłki nie strzelają jak szalone, a cięcie idzie po wyznaczonej linii. Wszystko za sprawą właśnie powstającej kolekcji:
Japońska opowieść zaklęta w srebro.
Połączenie srebrnych prześwitów z symboliką zaczerpniętą wprost ze sztuki i kultury japońskiej oraz tkaninami pochodzącymi z prawdziwych kimon i pasów obi!!! Cześć z nich osobiście przywiozłam z mojej podróży po tym kraju, inne sprowadziłam z Osaki, specjalnie z myślą o biżuterii. W tym odcinku chciałabym przedstawić Ci niewielki wisiorek ze stylizowanym wzorem fal o oksydowanej na tęczowo powierzchni, pod którą kryje się jedwabna tkanina z przedstawieniem kwiatów wiśni.
ZNACZENIE – kwiaty wiśni (w języku japońskim – sakura) są najbardziej kojarzącym się z Japonią motywem, od lat urządzane są festiwale celebrujące te kwiaty, symbolizujące nadchodzącą wiosnę.
SZAFIROWĄ LAGUNĘ MOŻESZ ZAKUPIĆ – TUTAJ.